środa, 8 kwietnia 2015

Rozdział 6 :Nowe stado Skazy

Mieszkańcy Lwiej Ziemi nie wiedzieli , że na Złej Ziemi  powstało stado Skazy.
Jak wiadomo do powstania jego przyczyniła się Zira , która chciała nadal mieć władze ze względu dla długo nieżyjącego jej męża Skazy.
A co robiła by ono powstało ? Dowiecie się za chwilkę.
Zaczęło się to tak:
Każdego poranka stara Zira budziła swoją podopieczną Szirę.
Codziennie mówiła „córeczce” , że potrzebują pomocy by dalej przetrwać.
Szira jest malutka i nie wiem , że jej „mama” chce zniszczyć stado króla Kovu i zająć jego miejsce choć jest już stara.
Mała lwiczka była jej posłuszna , gdyż wierzyła że jej opiekunka została niesprawiedliwie oskarżona i wygnana.
Przejdźmy dalej.
Lwice zawsze przechadzały się po polanie na Lwiej Ziemi  by zdobyć pożywienie oraz nowych ochotników do stada.
W pewnym momencie zobaczyły dwie lwice jasną i ciemną.
-Patrz kochana Sziro-powiedziała do lwiątka Zira
-Tak mamusiu ?-spytała malutka
-Zobacz na te lwice mogły by się przydać naszemu stadu , które stworzymy jak myślisz ?-uśmiechnęła się stara lwica
-Jak ty mamo tak mówisz to musisz mieć racje , chodźmy po nie-powiedziała Szira
Oby dwie nieznajome lwice były zdziwione widząc starą lwice z dzieckiem , które mówi do niej „mamo”.
-Słuchaj te dwie są dziwne jak można mieć dzieci w tym wieku-kpiła sobie z Ziry Szensi (jasna lwica)
-Hahaha masz racje kochana siostruniu to jest kretyńskie-potwierdziła Safi  (ciemna lwica)
Zira i Szira nie wiedziały o czym mówią im nieznajome lwice , ale szły dalej w ich kierunku.
W pewnym momencie Zirze zrobiło się słabo.
-Mamusiu co się dzieje ?! – wystraszyła się mała Szira
-Nic mi nie jest , ale musimy szybko znaleźć członków do naszego stada , bo moje dni są policzone i za niedługo będę z mym mężem w niebie-powiedziała Zira
-Nie mamo nie opuszczaj mnie błagam-płakała mała
-Jeszcze tu jestem będzie dobrze-pocieszyła swą podopieczną lwica
Dwie młode lwice , które wyśmiewały Zire podbiegły.
-Proszę Pani czy wszystko w porządku ? – spytały
-Tak moje drogie , ale mam do Was prośbę nie do odrzucenia-powiedziała Zira
-Jaką?-zapytały
-Przyłączcie się do Stada Skazy i zaopiekujcie się moją podopieczną Szirą , a także powiększajcie stado i ….-przerwała stara lwica
-I co jeszcze ? – dopytywały
-Zgładźcie stado Lwiej Ziemi-skończyła swą myśl Zira i odeszła do Skazy na zawsze
-Dobrze lwico , której nie znałyśmy dotrzymamy danego słowa –powiedziały Safi i Szensi
-Mamoooooo Nieeee !!!!! – krzyczała z łzami w oczach Szira
-Będzie dobrze –próbowały pocieszać małą lwiczkę
Potem wróciły na Złą Ziemię i próbowały uspokoić Szirę , która tej nocy dorastała .
Niestety nie udało się a Szira miała większy żal do lwów z ziemi gdzie nie może być.

Ciąg dalszy nastąpi….



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz